Ból po usunięciu zęba – ile może trwać? Ból, który pojawia się bezpośrednio po ekstrakcji zęba i krótko po niej, jest zjawiskiem naturalnym. Kiedy trwa dłużej, niesie informację o możliwości rozwoju powikłań po usunięciu zęba.
Ponieważ odczuwanie bólu jest sprawą indywidualną, sformułowania „krótko”, jak i „dłużej” odnoszą się do przeciętnej długości trwania bólu po usunięciu zęba. Przeciętna ta wynosi natomiast 2-5 dni dla bólu, który występuje bezpośrednio po ekstrakcji.
Ile trwa ból po usunięciu zęba?
Przyjmuje się, że rana po usunięciu zęba goi się przeciętnie ok. 6-8 tygodni – to czas, kiedy dziąsło całkowicie zarasta zębodół. Jednak gojenie się kości przyzębia naruszonych zabiegiem usunięcia zęba może trwać nawet do 6 miesięcy.
Prawidłowo po usunięciu zęba rana najpierw pokrywa się biało-szarym nalotem – to skrzep, który chroni zębodół przed wpływem czynników środowiskowych i ułatwia proces gojenia się rany. Z prawidłowo gojącej się rany przez kilka dni po usunięciu zęba może wydostawać się wydzielina, ale nie powinna mieć ona charakteru ropnego. Dziąsło natomiast może się lekko zapadać – wskutek obkurczania się i ustępowania miejscowego obrzęku. Po ok. tygodniu od wyrwania zęba rana powinna być już zamknięta, a poekstrakcyjne dolegliwości bólowe powinny zanikać.
Zazwyczaj ból utrzymuje się dłużej po usunięciu:
Ból mogą też powodować ostre fragmenty brzegu kości przyzębia powstałe w wyniku usunięcia zęba lub bywa on odczuwany w miejscu wkłucia znieczulenia. W każdym przypadku tego typu dolegliwości należy zgłosić dentyście.
Kiedy ból po usunięciu zęba powinien niepokoić?
Ważne: należy niezwłocznie zgłosić się do dentysty jeśli po ekstrakcji zęba:
Szczękościsk jest stanem przemijającym, do którego dochodzi na skutek odruchowego skurczu mięśni żucia zlokalizowanych po obu stronach głowy: żwaczy, skroniowych i skrzydłowych bocznych. Objawia się całkowitą lub częściową niemożnością otwarcia jamy ustnej. Mięśnie żucia, wspomagane przez leżące w ich bezpośrednim sąsiedztwie stawy skroniowo-żuchwowe, umożliwiają ruch szczęki dolnej: jej unoszenie i opadanie oraz ruchy boczne. Ruch żuchwy związany jest zaś z takimi czynnościami jak rozdrabnianie i żucie pokarmu, mowa, ziewanie, śmiech. Kiedy pojawia się szczękościsk, wykonanie którejkolwiek z tych czynności jest niemożliwe albo też w znacznym stopniu utrudnione.
Zapalenie kości (ostitis) to proces chorobowy, który zajmuje stopniowo wszystkie składowe kości. Według dostępnych danych, blisko 90% przypadków zapaleń kości szczęk jest pochodzenia zębowego, gdzie źródłem zakażenia są zęby z miazgą zgorzelinową, zropiałe torbiele i in. Najczęstszym czynnikiem patogennym są bakterie, których działanie prowadzi do uszkodzenia naczyń krwionośnych i utworzenia mikrozakrzepów przyściennych, a następnie do zaczopowania naczyń anatomicznie końcowych, co uniemożliwia rozwój krążenia obocznego. Przepływ krwi w naczyniach doprowadzających zmniejsza się, ściany naczyniowe ulegają uszkodzeniu; w efekcie wzrasta wysięk pozanaczyniowy, co powoduje pogłębienie niedokrwienia kości. Zakażenie bakteryjne – na skutek upośledzenia równowagi układu krzepnięcia i fibrynolizy – prowadzi ponadto do rozwoju zespołu rozsianego wykrzepiania śródnaczyniowego; może przyczyniać się do powstania zmian zakrzepowych w układzie naczyniowym kości, niedokrwienia i martwicy kości. Wszystkie te procesy powodują zmiany zapalno-martwicze i rozwój zapalenia kości.
Ze względu na czynnik przyczynowy wyróżnia się następujące zapalenia kości szczęk:
Uwzględniając przebieg – zapalenia kości szczęk dzieli się na ostre, przewlekłe i przewlekłe nawracające; ze względu na zasięg zapalenia – na ograniczone i rozlane.
Tkanki martwicze tworzą bardzo korzystne warunki do namnażania bakterii. Zapalenia kości szczęk w większości przypadków powodowane są przez florę bakteryjną mieszaną, głównie paciorkowce. Sukcesywnie wzrasta jednak częstość zakażeń bakteriami Gram-ujemnymi opornymi na antybiotyki.
U dorosłych i młodych dorosłych zapalenie kości szczęk obejmuje z reguły żuchwę, zapalenie krwiopochodne stwierdza się zwykle u niemowląt.
Ostre zapalenie kości (ostitis acuta) najczęściej ma gwałtowny przebieg z objawami ogólnymi i miejscowymi; stan ogólny pacjenta jest ciężki z nasilonym samoistnym bólem zajętej kości, wysoką temperaturą ciała, dreszczami, ogólnym osłabieniem, brakiem łaknienia. Zewnątrzustnie obserwuje się obrzęk i naciek tkanek miękkich w rzucie zmienionej zapalnie kości z objawami ostrego zapalenia pobliskich węzłów chłonnych. Wewnątrzustnie występuje rozpulchnienie i zaczerwienienie śluzówki w okolicach zajętej kości. Wraz z postępem zapalenia powstają ropnie (podokostnowe, podśluzówkowe) lub ropowica. W obrębie zajętej kości zęby są rozchwiane z objawami ostrego zapalenia ozębnej; w kieszonkach dziąsłowych występuje treść ropna. W przebiegu zapalenia żuchwy może dodatkowo wystąpić mrowienie z niedoczulicą wargi dolnej (tzw. objaw Vincenta). Gdy zapaleniem zostaną objęte mięśnie żwaczowe, może dojść do szczękościsku. Więcej
Fizjoterapia w stomatologii to szybko rozwijająca się dziedzina medycyny, w której metody stosowane w gabinetach terapeutów, wykorzystywane powszechnie w leczeniu niedomagań układu ruchu, znajdują zastosowanie również w łagodzeniu lub likwidowaniu objawów dysfunkcji związanych z układem stomatognatycznym.
Organizm ludzki to złożona struktura, w której wszystkie elementy oddziałują ze sobą. Dlatego nie zawsze szum w uszach świadczy o kłopotach ze słuchem, a ból głowy o problemie, którego źródło tkwi w samej głowie. W obu przytoczonych przykładach przyczyna bólu może znajdować się w jamie ustnej, w stawach skroniowo-żuchwowych, w kręgosłupie szyjnym, a nawet mieć podłoże psychiczne. I odwrotnie: problemy z otwieraniem ust czy kłopoty z prawidłowym zwarciem szczęki górnej i dolnej mogą wynikać z napięć i naprężeń w układzie szkieletowo-mięśniowym – niekoniecznie zlokalizowanych w odcinku głowy lub szyjnym. Spostrzegawczy stomatolog, konsultując pacjenta, który zgłasza się na wizytę z powodu problemów z gryzieniem czy bólu i trzasków w stawach skroniowo-żuchwowych, które pojawiają się podczas ziewania, może (a wręcz powinien) – poza przeprowadzeniem leczenia dentystycznego lub równolegle do niego – wskazać pacjentowi potencjalne korzyści, jakie przynosi fizjoterapia.
Stomatologia coraz częściej wspomaga leczenie nieinwazyjnymi metodami fizycznymi, dzięki którym w naturalny sposób poprawia się funkcjonalność układu stomatognatycznego i aktywują procesy naprawcze w tkankach. Zastosowanie fizjoterapii w stomatologii przynosi szczególnie dużo korzyści, gdy terapia wymaga współdziałania specjalistów z wielu dziedzin medycyny.
Kiedy do fizjoterapeuty?
Z profitów uzyskiwanych dzięki metodom fizjoterapeutycznym mogą korzystać nie tylko pacjenci, ale także sami dentyści. Oni również, z racji wykonywanego zawodu, dość często borykają się z przesileniem czy nadwyrężeniem pewnych struktur stawowo-mięśniowo-kostnych np. w obrębie kręgosłupa czy z powodu nadmiernie silnego zaciskania szczęk z powodu stresu w pracy. Wskazaniami do wizyty u specjalisty zajmującego się fizjoterapią stomatologiczną są: Więcej
W poniedziałek po raz kolejny obchodzić będziemy w Polsce Dzień Dentysty – święto to nie jest u nas zbyt znane, co ciekawe 5. marca dentyści współdzielą z teściowymi. Na świecie dzień upamiętniający rolę lekarza stomatologa przypada w innych terminach i jest powszechnie obchodzony, ponieważ rola lekarzy stomatologów, jako nauczycieli higieny i osób promujących zdrowie jest szeroko uznawana. W wielu krajach Dzień Dentysty jest obchodzony porównywalnie z Dniem Nauczyciela, podczas gdy w Polsce obchody Dnia Dentysty w mediach są zazwyczaj wspominane ogólnikowo, podaje się statystyki dotyczące próchnicy i innych chorób jamy ustnej, które często pozostają bez echa. Wiele osób w naszym kraju niestety nadal postrzega higienę jamy ustnej jako sprawę drugorzędową, nie zastanawiając się wiele nad tym, że zdrowie jamy ustnej ma bardzo duże znaczenie dla zachowania zdrowia całego organizmu.
Higiena jamy ustnej wśród Polaków: higiena jamy ustnej.
W krajach anglojęzycznych Dzień Dentysty obchodzony jest 6. marca. Święto to jest doskonałą okazją do upowszechniania wiedzy na temat chorób jamy ustnej nękających ludzi, sposobów zapobiegania im oraz samej pracy lekarza stomatologa. W wielu mediach zachęca się również do życzliwości w stosunku do osób, dzięki którym mamy szansę na zachowanie zdrowia i promiennego uśmiechu. Wielu dentystów w tych krajach otrzymuje jako wyraz wdzięczności życzenia, zarówno na tradycyjnych kartkach, jak i drogą elektroniczną.
W Niemczech święto stomatologów obchodzi się w listopadzie, zazwyczaj między 7. a 10. listopada, w tym czasie organizowane są konferencje naukowe dla lekarzy, jak i promuje się zdrowie jamy ustnej w mediach. W szkołach organizowane są pogadanki mające na celu uświadomienie dzieciom i młodzieży zalet wynikających z dbałości o higienę zębów.
W Meksyku obchodzi się go dnia 9. lutego, jako pamiątkę św. Apolonii, która jest uważana za patronkę dentystów i osób cierpiących na bóle zębów. Święta ta żyjąca w drugiej połowie 3. wieku n. e. była przed śmiercią torturowana przez zmiażdżenie szczęk i wyrwanie wszystkich zębów – metodą „na żywca” – los nie do pozazdroszczenia.
Właśnie z tego powodu w wielu krajach dnia 9. lutego obchodzony jest Dzień Bólu Zęba, chociaż na pewno jest to zjawisko, którego warto unikać. Najlepszą metodą jest dbanie o zęby i regularne wizyty u stomatologa – pozwalają one na wykrycie niepokojących objawów i zadziałanie na czas, przez co unika się nie tylko samego bólu, ale i kosztów.
W wielu kulturach utarł się na przestrzeni wieków wizerunek dentysty, jako osoby o skłonnościach sadystycznych, która zadaje pacjentowi ból. Rzeczywiście, w czasach starożytności i średniowiecza umierano z powodu chorób zębów, brak odpowiedniej higieny jamy ustnej prowadził do rozwoju próchnicy i chorób przyzębia, które obniżały znacznie jakość życia. Nie znano wówczas antybiotyków, przez co procesy zapalne wywołane przez bakterie szerzyły się często na cały organizm, doprowadzając do zgonu. Leczeniem zębów zajmowali się kowale, a później fryzjerzy. O zachowaniu zasad aseptyki w tych czasach można było zapomnieć. Również stosowane w Europie w średniowieczu narzędzia były dość prymitywne, zębów nie otwierano przez nawiercanie, lecz po prostu pozbywano się problemu bólu zęba przez jego usunięcie. Z zapisów historycznych z czasów starożytności oraz znalezisk można stwierdzić, że dbałość o stan uzębienia w wyższych klasach społecznych była o wiele większa, niż w następującej po niej średniowieczu, gdzie rozwój nauk medycznych został w dużym stopniu zahamowany. Z czasów starożytnych zachowały się nie tylko precyzyjne narzędzia, służące do nawiercania ręcznego, ale i uzupełnienia protetyczne, takie jak mosty wykonane ze złota. Od czasów renesansu zaczęto powracać do zainteresowania zdrowiem i leczeniem, chociaż sam stan zębów nie był przedmiotem trosk lekarzy. Dbałość o uśmiech została powierzona fryzjerom, którzy dokonywali także zabiegów estetycznych w zakresie wybielania zębów. Więcej